O zasadach bezpiecznego poruszania się w wirtualnej sieci warto przypominać nie tylko z okazji Dnia Bezpiecznego Internetu. Jakie niebezpieczeństwa czyhają na nasze dzieci w internecie, jaki wpływ mogą mieć na ich rozwój i emocje, jak chronić najmłodszych przed cyberzagrożeniami? Zapraszamy do lektury artykułu.
Internet jest źródłem informacji, przyjemności, komunikacji, ale równocześnie śmietnikiem, w którym można znaleźć przemoc, agresję, pornografię. Jak korzystać z internetu, aby był pożytecznym narzędziem i nie szkodził naszym dzieciom? Żyjąc w świecie, w którym media wywierają olbrzymi wpływ na odbiorców, ważne jest nabywanie i doskonalenie tzw. kompetencji medialnych. Im dłużej i więcej dziecko korzysta z internetu, tym większa szansa, że takie kompetencje nabędzie, ale też spotka się z zagrożeniami. Kompetencje w posługiwaniu się internetem to także umiejętność bezpiecznego korzystania z tego narzędzia.
Realne skutki wirtualnych błędów
Rodzice często są bezradni i zadziwieni obserwujęc umiejętności swoich pociech w zakresie obsługi internetu. To sprawia, że dorosły łatwo oddaje kontrolę nad komputerem dziecku. Taka nieograniczona wolność jest groźna. Jakie mogą być zagrożenia dla dziecka, które bez ochrony dorosłego „żyje” w wirtualnym świecie? Podobnie jak w świecie realnym. Spotyka nieznajomych, jest świadkiem różnych scen, w tym także okrutnych, agresywnych, seksualnych. Może być namawiane, nakłaniane, manipulowane. Jeśli jest pozostawione samo sobie, może poczuć się zagubione, mieć trudność z wyborem. Treści, filmy czy zdjęcia, z jakimi dziecko styka się na „wirtualnym podwórku”, mogą być nieadekwatne do jego wieku i dojrzałości. Świat z monitora może wydawać się dziwny i niezrozumiały. Pornografia w internecie, przemoc seksualna może doprowadzić do zaburzeń w sferze psychoseksualnej i emocjonalnej. Wówczas rodzic może zaobserwować, że dziecko ma trudności z zasypianiem, koszmary, wycofuje się z kontaktów, zamyka w sobie.
Dziecko może odczuwać wstyd przed wyznaniem rodzicom tego, co przeżyło i zobaczyło. Ważne, aby rodzic interweniował natychmiast, ochraniając i zabezpieczając dziecko przed popełnieniem podobnego błędu w przyszłości. Należy okazać wsparcie i zrozumienie, dać dziecku szansę, aby powiedziało co myśli i czuje, a w dalszej kolejności zabezpieczyć dane i poinformować policję.
Prewencja przede wszystkim
Jeśli rodzic towarzyszy dziecku od początku w poznawaniu świata wirtualnego, wówczas jest duża szansa, że dziecko nauczy się w nim bezpiecznie poruszać. Tak samo jak w rzeczywistym świecie, tak i wirtualnie obowiązują pewne zasady (netykieta), warto o nich porozmawiać z dzieckiem.
Ułudą jest przekonanie dziecka o anonimowości w sieci. Działa to w obie strony, wtedy gdy jest się ofiarą krzywdy, ale i oprawcą internetowym. Dobre jest stosowanie zasady ograniczonego zaufania, bez podawania danych osobowych, intymnych. Wysyłanie zdjęć wiąże się z ryzykiem nadużycia wizerunku. Ważne, aby rodzic wyjaśnił dziecku, jakie konsekwencje może przynieść podjęcie przez niego określonej aktywności w sieci.
Ustalenie reguł gry
Jeśli dziecko chce się spotkać z osobą poznaną przez internet, regułą powinna stać się sytuacja, w której mówi o tym rodzicowi, spotkanie odbywa się w asyście dorosłego, w ciągu dnia i w miejscu publicznym. Dzieci traktują wpisy w internecie bardzo poważnie. Wszelkie pojawiające się komentarze i oceny są dla nich tak samo wartościowe jak w rzeczywistości, decydują o tym, co dziecko o sobie myśli: czy jest lubiane, akceptowane, czy nie. Jeśli dziecko ma zbyt mało kontaktów w świecie realnym będzie próbowało je sobie kompensować w internecie. Pamiętam piętnastolatkę, która miała na komunikatorze społecznościowym 550 znajomych. I o to jej chodziło. „Im więcej, tym lepiej”- mówiła.
Poza cyberprzestępstwami i cyberprzemocą groźne jest uzależnienie od gier sieciowych. Mierzenie się z innymi graczami, rywalizacja, interakcja z innymi - wciąga. Nadmierne, niekontrolowane granie może doprowadzić do alienacji, trudności z przystosowaniem się społecznym, problemami zdrowotnymi (z zasypianiem, jedzeniem) zagrożeniem dla nauki, zainteresowań, kontaktów w rodzinie i poza nią.
Najlepszym zabezpieczeniem będzie dla dziecka sytuacja, gdy samo nauczy się dbać o siebie i rozróżniać co dla niego dobre, a co złe, ale do tego potrzebuje mądrego przewodnika - rodzica. Dodatkowo można zainstalować oprogramowanie filtrujące lub założyć systemowe zabezpieczenie komputera. Internet może mieć wiele pozytywnych zastosowań, ale niewłaściwie używany może stać się niebezpiecznym instrumentem. Im wcześniej wyposażymy dziecko w narzędzia radzenia sobie z zagrożeniami, tym lepiej.
Kinga Bujak-Brodowicz - psycholog, psychoteraputa
Grafiki pochodzą z serwisu www.sieciaki.pl