Tropem dinozaurów cz.V – dlaczego wyginęły?

Tropem dinozaurów cz.V – dlaczego wyginęły? Z badań paleontologów, zoologów i innych naukowców wiemy, że dinozaury żyły na terenie wszystkich dzisiejszych siedmiu kontynentów – nawet na Antarktydzie. Jak więc mogło się zdarzyć, że tak zróżnicowane pod względem gatunków i największe spośród zamieszkujących ziemię stworzeń, wyginęły co do jednego?
Ich dominacja na naszej planecie trwała 160 mln lat i nie miała sobie równych, a jednak około 66 mln lat temu dinozaury spotkała jakaś nieprawdopodobna katastrofa, która do dziś owiana jest tajemnicą. Podejrzewa się, że winę za wyniszczenie dinozaurów mogą ponosić wulkany, które pod koniec ery mezozoicznej odznaczały się dużą aktywnością. Wybuchy wulkanów mogły spowodować zmiany w składzie atmosfery, z których konsekwencjami wielkie gady nie były sobie w stanie poradzić. Przyczyną wymierania olbrzymich gadów mogły być procesy geologiczne polegające na rozchodzeniu się płyt kontynentów i zalewaniu nadbrzeżnych nizin przez wody oceanów lub rozwój bujnej roślinności o twardych tkankach, z których trawieniem dinozaury już nie mogły sobie poradzić.
Winą za katastrofę kopalnych gadów lądowych obarcza się również ssaki. Przez całą erę mezozoiczną występowały one niezbyt licznie, ale w miarę upływu czasu ich znaczenie rosło. Oczywiście trudno sobie wyobrazić, aby niewielkie ssaki drapieżne polowały na kilkudziesięcio- lub kilkusetkrotnie większe od siebie dinozaury. Nie zagrażały one w ten sposób dinozaurom. Jednak część z nich była roślinożerna, a zarazem lepiej przystosowana do wykorzystywania pojawiających się nowych gatunków roślin, mogły więc przetrwać, a zarazem stanowić dla wielkich gadów konkurencję w walce o pożywienie. Ponadto niektóre spośród ssaków plądrowały znalezione przez siebie gniazda gadów i wyjadały ich jaja, co mogło przyczynić się do postępującego wymierania dinozaurów.

Kosmiczna przyczyna

Wszystkie wymienione wyżej przyczyny wyginięcia dinozaurów wydają się być rozsądne i uzasadnione. Jednak najbardziej rozpowszechniony pogląd głosi, że przyczyny zgłady dinozaurów należy szukać w... kosmosie, a dokładniej w kolizji kosmicznej, do której doszło przed 66 milionami lat. Wówczas spadł na Ziemię, w pobliżu meksykańskiego półwyspu Jukatan, lecący z prędkością 100 000 km/godz. wielki meteoryt o średnicy 10 km. Jego upadek wywołał burze, trzęsienia ziemi i wielkie fale oceaniczne. Siła eksplozji wzbiła w powietrze wielkie masy pyłu, które zasnuły Ziemię ciężkimi chmurami. W konsekwencji promienie słoneczne przestały docierać do powierzchni naszej planety, klimat się ochłodził i po raz pierwszy w niektórych rejonach spadł śnieg, wymarło wiele roślin stanowiących pokarm. Tego olbrzymie gady nie mogły już przeżyć. Niska temperatura, śnieg i głód stopniowo doprowadziły dinozaury do zagłady. Stało się tak między innymi i dlatego, że w czasie swojej długiej ewolucji dinozaury wyczerpały zdolności przystosowywania się do warunków środowiskowych. Była to straszna cena za wiele milionów lat panowania i sukcesu ewolucyjnego.
Nie wiemy czy 66 mln lat temu nie wydarzyło się jeszcze coś, co spowodowało wyginięcie dinozaurów. Bardzo prawdopodobne, że do ich zagłady przyczynił się nie jeden, ale wiele czynników razem. Być może jednak prawdziwa przyczyna końca potężnych gadów na zawsze pozostanie w sferze domysłów i przypuszczeń.

Cykl artykułów "Tropem dinozaurów" powstał w oparciu o następujące teksty źródłowe:

Mały Przewodnik. Dinozaury, red. naukowa dr John Long, Warszawa 2007
http://dinozaury.ovh.org/
http://www.zaurolandia.pl/index
http://pl.wikipedia.org/wiki/Dinozaury_gadziomiedniczne